To sauna. Nie ma w tym wyjaśnieniu wcale przesady, bowiem sauna znana jest już od dawien dawna jako środek uleczający ciało i duszę, przecież tak się popularnie mówi na ten cudowny wynalazek – balsam dla duszy i ciała. Skąd jednak przekonania o tym, że to właśnie sauna pomoże nam w odzyskaniu młodego wyglądu oraz potrzebnych do funkcjonowania sił witalnych?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Sauna działa na każdą komórkę naszego organizmu, a przecież to właśnie od tych elementarnych cząstek zaczynają się rozgrywać wszystkie ważnego dla funkcjonowania ustroju reakcje. Przede wszystkim z chodzeniem do sauny wiąże się wystawianie ciała na wysoką temperaturę (lub bardzo wysoką jeśli w grę wchodzi sauna fińska). Nagrzewania ciała prowadzi do przyspieszenia obiegu krwi w organizmie i tym samym sprawniejszego transportu wszelkich ważnych składników odżywczych. W ten sposób sauna parowa lub inna odmiana sauny drogą pośrednią reaguje z naszymi komórkami ciała, które są wydajniej zaopatrywane w niezbędne im składniki do funkcjonowania. Dotyczy to zwłaszcza komórek mięśniowych, które wymagają większych nakładów energii, podchodzącej z oddychania (oddychanie rzez jasna wiąże się z dostarczaniem do tych komórek tlenu z pomocą krwi).
Sauna powoduje, że wszystkie ważne narządy organizmu są szybko i sprawnie zaopatrywane w potrzebne substancje, ale również pozwala oczyścić organizm z tych związków, które są niepotrzebne. Odbywa się to drogą wydzielania zewnętrznego, gdy zbędne składniki są usuwane z ciała wraz z potem. W ten sposób pozbywamy się balastu, który zalega w wątrobie i w innych organach. Sauna wspomaga naszą odporność przyspiesza metabolizm, poprawia spalanie tłuszczy i pozwala pozbyć się cellulitu i rozstępów. Wizyta w saunie jest zatem prawdziwą kuracją zdrowotną, która prowadzi do znacznego polepszenia stanu zdrowia i dba o nie w przyszłości. Każda wizyta w saunie jest zatem naszym małym sukcesem na drodze do pięknego wyglądu i utrzymania zdrowego stylu życia.